Chyba najbardziej pasjonującym etapem przy wprowadzaniu się do nowego mieszkania jest jego urządzenie. Lampy, krzesła, szafy to wszystko dodaje niepowtarzalnego uroku nowemu gniazdku. Wymiana tych rzeczy odświeża także dom, w którym już zamieszkujemy.
Nadchodzi jednak moment wyboru… nowego domownika!
Każdy fan serialu „Simpsonowie” wie, jak ważna dla domu i rodziny jest nowa kanapa. Musi ona być Kanapa wygodna jak i stylowa. Ważne, żeby była odporna na ataki dzieci oraz zwierzęta domowe. Czy wygodnie będzie się na niej bingowało ten nowy serial na Netflixie? Okruszki po jedzeniu czy, o zgrozo, wylana kawa także nie powinny być olbrzymim problemem. Słowem – dla nowego nabytku do naszego domu szybko przyjdą ciężkie chwile i trudne sprawdziany. Pozostaje zasadnicze pytanie… co sprawia, że kanapa spełni nasze wymagania? Odpowiedź jest prosta – materiał, z którego jest zrobiona a konkretnie, materiał obiciowy.
Prowadzi nas to jednak do kolejnego pytania. Aby oszczędzić Wam doktoryzowania się na youtube, odpowiemy od razu…
Jak wybrać tkaninę obiciową?
Szenil – król elegancji i komfortu
Jeśli szukasz tkaniny, która łączy w sobie luksus, miękkość i praktyczność, szenil jest właśnie dla Ciebie! Ta tkanina obiciowa, z jej unikalną fakturą sprawia że wnętrza stają się jednocześnie przytulne i eleganckie. Szenil jest miękki, przyjemny w dotyku i trwały.
Trwałość kształtu: Zachowuje swój kształt, nie gniecie się i nie traci swojej kuszącej jak koci meszek miękkości.
Łatwość czyszczenia: Jeśli masz w domu wodę oraz ściereczkę to utrzymanie jej w czystości będzie banalnie proste.
Wygląd: Efektowna faktura nadaje meblom luksusowy wygląd
Mikrofibra – dla tych którzy cenią praktyczność
Mikrofibra to materiał, który można nazwać „łatwym w obsłudze”. Jest miękka, przyjemna w dotyku, nie przyciąga sierści, a jej czyszczenie to czysta (użycie tego słowa nie jest przypadkowe!) przyjemność. Dla miłośników zwierząt i ludzi z talentem do rozlewania wszystkiego, co się da – wybór idealny.
Trwałość kształtu: Nie gniecie się jak koszula po całym dniu w pracy.
Łatwość czyszczenia: Szmatka, trochę wody i po kłopocie.
Wygląd: Matowy lub lekko błyszczący – zależy, na co się skusisz.
Welur – elegancja, ale z charakterem.
Jeżeli Twoje wnętrze krzyczy „chcę wyglądać jak luksusowy apartament”, welur będzie strzałem w dziesiątkę. Miękki, przyjemny w dotyku. Uwaga – przyciąga kurz i plamy jak magnes, więc jeśli masz w domu bałaganiarza (lub sam nim jesteś), przemyśl to dwa razy. Zgodnie z prawem Murphy’ego ta szklanka pełna soku będzie wiedziała, gdzie się rozlać.
Trwałość kształtu: Potrafi się odkształcić, ale to jak ładnie się prezentuje pomaga w wybaczeniu jej tej cechy.
Łatwość czyszczenia: Jeśli polubisz się z odkurzaczem i specjalnymi impregnatami, dacie sobie radę.
Wygląd: Ma delikatny połysk, który doda klasy każdemu wnętrzu.
Ekoskóra
Chcesz, żeby Twoja kanapa wyglądała ekskluzywnie, choćby po to by zauważył to ten jeden ulubiony sąsiad, kiedy będą Ci ją dostarczali do domu? Oto ekoskóra! Przypomina skórę, jest łatwa w czyszczeniu i bardziej odporna na… życie. Pamiętaj jednak, że ekoskóra to jednolita zamknięta powierzchnia z tworzywa sztucznego, która nie posiada takiej przewiewności jak produkty tkane. Latem sprawia że się pocimy a w zimie daje mało przyjemne uczucie chłodu.
Trwałość kształtu: Nie gniecie się jak welur.
Łatwość czyszczenia: Przecierasz i gotowe – zero stresu.
Wygląd: Błyszcząca, z eleganckim wykończeniem.
Na co zwrócić uwagę?
Żeby uniknąć płaczu nad rozlanym mlekiem (dosłownie i w przenośni), zastanów się nad kilkoma rzeczami:
✔ Jak często używasz mebla? Jeśli Twoja kanapa przeżywa codzienne oblężenie, wybierz coś wytrzymałego.
✔ Masz zwierzęta? Mikrofibra lub gęsto tkany szenil będą strzałem w dziesiątkę.
✔ Lubisz mieć wszystko czyste bez wysiłku? Ekoskóra lub tkaniny z systemem łatwego czyszczenia to Twój wybór.
✔ Elegancja czy praktyczność? Jeśli marzysz o luksusie – welur, jeśli chcesz świętego spokoju – szenil lub mikrofibra.
Podsumowując: każda tkanina ma swoje plusy i minusy, ale jeśli dobrze przemyślisz wybór, Twoja kanapa będzie tym, czym powinna – wysepką na rozszalałym morzu bardzo fortunnie umieszczoną przed telewizorem.